🎬 Moje życie brzmi jak scenariusz filmu.
Był garaż, wielkie marzenia i naturalne kosmetyki pakowane własnoręcznie. Potem globalny biznes, konferencje, tysiące ludzi i tempo jak w pociągu jadącym 200 km/h.
Brzmi jak Hollywood? Niestety nie było kaskaderów, którzy mogliby odegrać trudne sceny za mnie. 😉
Były za to: sukcesy, ale też kryzysy, walka z uzależnieniami, rozstania i momenty, gdy ciężko było wstać z łóżka.
To właśnie wtedy zrozumiałem, że prawdziwe zwycięstwo nie polega na tym, by „wygrać świat”, tylko by nie przegrać samego siebie.
Dziś wciąż jestem w drodze. Biznes? Tak. Nowe projekty? Oczywiście. Ale przede wszystkim – bliskość, relacje i obecność. Bo żaden status ani tytuł nie zastąpi porannej kawy wypitej z dziećmi… albo jajecznicy smażonej na małej turystycznej kuchence w górach.
👉 Jeśli ktoś z Was myśli, że sukces chroni przed kryzysami – zdradzę Wam sekret: nie chroni. Ale to właśnie kryzysy uczą, co naprawdę ma sens.
A morał? W biznesie możesz zdobyć wiele, ale najlepiej inwestuje się w… ludzi. Zwłaszcza tych najbliższych.

SaRoCreates 14 C
Maurycy, Twoja historia już brzmi jak film (drogi – od garażu, przez globalny biznes, aż po jajecznicę w górach z dziećmi. 🎬🚗).
I właśnie w tym tkwi piękno: sceny najprostsze okazują się najważniejsze.
Dlatego cieszy, że na Walen rodzi się społeczność, która nie tylko ‘gra w biznes’, ale razem pisze własny scenariusz o relacjach, inspiracji i wspólnym wzrastaniu. 🌱🤝