Dlaczego ubezpieczenie od kalectwa, a nie tylko uszczerbku?
- Uszczerbek na zdrowiu – to może być coś stosunkowo drobnego, jak złamanie ręki czy utrata palca, za co dostaję świadczenie proporcjonalne do procentowego uszczerbku. Niby dobrze, ale jeśli uszczerbek nie przekroczy np. 5%, to dostanę grosze.
- Kalectwo (trwała niepełnosprawność) – to poważna sprawa, np. amputacja kończyny, całkowita utrata wzroku, paraliż. Tego typu zdarzenia trwale ograniczają moje życie i możliwości zawodowe, dlatego oczekuję znacznie wyższej wypłaty.
Co mnie przekonało do rozszerzonej ochrony?
- W przypadku kalectwa oczekuję dużej jednorazowej wypłaty – uszczerbek mógłby dać mi np. 5% sumy ubezpieczenia za utratę palca, ale jeśli straciłbym całą rękę, to chciałbym kwotę, która realnie pozwoli mi dostosować się do życia z niepełnosprawnością.
- Nie każdy uszczerbek wpływa na moją zdolność do pracy – np. drobne złamanie to chwilowa niedogodność, ale amputacja nogi jako osoba pracująca fizycznie? To zmienia wszystko.
- Chciałem uniknąć sytuacji, w której dostaję śmiesznie niską wypłatę za poważną zmianę w życiu – jeśli miałbym poważny wypadek, ale suma uszczerbków „nie składałaby się” na duży procent, mogłoby się okazać, że dostaję mniej, niż faktycznie potrzebuję.
Podsumowanie:
Dla mnie uszczerbek to raczej drobniejsze obrażenia, które dają częściowe odszkodowanie, ale kalectwo to coś, co zmienia życie na stałe i wymaga zupełnie innej skali zabezpieczenia. Dlatego zadbałem o to, by moja polisa obejmowała wysokie wypłaty w razie trwałej niepełnosprawności, a nie tylko procentowe wyliczenia za mniejsze urazy.
Młodzi często nie myślą , że mogą mieć wypadek i zostać kalekami do końca życia. Nie interesują się ubezpieczeniem. Natomiast rodzic nawet dorosłego już dziecka powinien jak nie namówić do zakupu takiego ubezpieczenia to sam zakupić dorosłym dzieciom taką ochronę, która nie kosztuje dużo ale zapewnia środki na opiekę nad już niepełnosprawnym dzieckiem. Kto pomoże jak nie rodzic w takich przypadkach a często jak nie ma jeszcze swojej rodziny dziecko to zostaje jedynie rodzic do opieki nad młodym ale już niepełnosprawnym człowiekiem. Zanim nauczy się samodzielnie żyć wszelka pomoc jest potrzebna a zwłaszcza finansowa.
Mam nadzieję, że to wyjaśnia różnicę! Jeśli masz więcej pytań lub potrzebujesz dalszych wyjaśnień, daj znać! 😊
