Korzystamy dopóki pora i lato pozwoli. Tym razem grzybki. Wokół mamy dużo lasów. Grzybiarz ze mnie żaden, ale kilka reklamówek wleciało do bagażnika. Wszystko dzięki dwóm grzybiareczkom. Pokazały, wyszkoliły - i kilka słoiczków poleciało do piwnicy. 😍🥰