Jednym wszystko w życiu wychodzi czego by się nie dotknęli.
Inni z mozołem budują, a los im i tak dowali.
Biedni bogatych nazywają złodziejami.
Tylko dlatego, że żadnej szansy w życiu sami nie wykorzystali.
Ile razy w życiu zaryzykowałeś ostatnią złotówkę ?
Aby do tej obfitości otworzyć furtkę ?
Czy nie raz nie mówiłeś, że do szczęścia tylko miłości potrzeba,
a potem wyciągałeś rękę po kawałek chleba ?
Dostałeś w życiu dary jakich nikt inny nie posiada.
Zamiast je wykorzystać, przed telewizorem siadasz.
Nie bierzesz życia w swoje ręce.
Za to od innych wymagasz jak najwięcej.
To nie świat tworzy nam życie.
To my się boimy spojrzeć w lustrze we własne odbicie.
Boimy się szczerze siebie samych zapytać.
Ile jestem w stanie dać z siebie, aby to szczęście schwytać.
31.07.2025 r.
- wiersz własny
Ściskam. Maria ❤